Tak to bywa...

Witajcie! 

Dużo bloggerek pisało nie raz, że na ich blogach pojawiały się hejty i że nie przejmują się tym. 

Oczywiście zgadzałam się z tym i pisałam, że nie ma czym się przejmować. 

Pod ostatnim postem zetknęłam się z pierwszym hejtem! Z jednej strony zrobiło mi się przykro, ponieważ nie były to miłe słowa a z drugiej bardzo mi się chciało śmiać, ze względu na to, że pisała to osoba anonimowa. 

Takimi osobami w ogóle nie warto zawracać sobie głowy, za pewne są to straszne desperatki/ci, którzy ślęczą całymi dniami przed komputerem i ich życie jest tak beznadziejne, że na pocieszenie piszą sobie komentarze by niby "zranić" inne osoby. Takie chwilowe niby lekarstwo. Dla mnie jest to jakaś choroba psychiczna, bo jak można swoje życie doprowadzić do takiego stanu? 

Długo rozmyślałam i doszłam do wniosku, że od pewnej ilości obserwatorów zaczynają się głupie hejty od anonimów. Więc komunikat do początkujących blogów, bądź osób o słabej psychice:

PAMIĘTAJCIE, ŻEBY SIĘ NIE PRZEJMOWAĆ! 

##############################################

A co u mnie?

Ja już mam wakacje, oceny wystawione i do szkoły wracam tylko na zakończenie roku, aby odebrać świadectwo. 

Pogoda rozpieszczała nas do czasu, ponieważ dziś jest szaro i pada deszcz. 

W poniedziałek byłam na zakupach - kupiłam sobie strój kąpielowy i spodenki.

Spodenki - Cropp , Strój kąpielowy - Reserved

 Zmieniałam również nagłówek bloga oraz piosenkę. ;) Poprzedni wygląd możecie zobaczyć w tym poście -> POST. ;)