sobota, 11 stycznia 2020

Hej wszystkim! :) Czy ktoś tu jeszcze jest?
Minęło 5 lat! Wow... Ale przeleciało. 
Przeglądnełam mojego bloga od początku do końca i powiem Wam że fajnie wrócić tak do przeszłości. 
Dajcie znać czy jesteście tu jeszcze bo dużo się pozmienialo u mnie i chętnie się z Wami podzielę :)

sobota, 13 czerwca 2015

...passion...

Każdy człowiek posiada jakiś talent oraz ma swoje zainteresowania. Najwspanialszą rzeczą jaka może spotkać nas to połączenie talentu z zainteresowaniem. Wtedy to może wydać bardzo ciekawe owoce, które pozwolą nam się rozwijać i dodatkowo czerpać z tego radość pod wieloma względami.

Czasami mając talent i zainteresowanie marzymy o tym aby te dwie rzeczy połączyć, niestety w wielkości przypadkach jest to niemożliwe ze względów np. finansowych. Bo aby zacząć działać, nie raz potrzeba np. sprzętu. Pierwszego wkładu materialnego...

Tak o to w ten sposób zauważyłam talent w moim chłopaku, oglądając jego niesamowite rysunki jakie zrobił...


Z kartek przeniosło się to na nasze ściany... :) Oczka są skończone, niestety Audrey Hepburn jest niedokończona i nie zostanie skończona, ponieważ mamy zamiar przemalować nasz pokój. ;)


Dodatkowo mój Ukochany pasjonuje się tatuażami, sam miał już zrobione 3 jak się poznaliśmy. Pół rękawa, portret na łydce i napis na ręce. Nie raz wspominał mi, że chciałby się nauczyć tatuować. W tym momencie pomyślałam, że jest to idealny prezent na gwiazdkę. :) I  o to w ten sposób Kuba pod choinką znalazł ten o to zestaw:



Minęły 4 miesiące i zaczął dziarać. Jak to mówią "Praktyka czyni mistrza".  Co człowiek to inny pomysł i to jest piękne, że każdy jest inny.


Jego pierwszą osobą, której zrobił tatuaż byłam ja. :) Mój znak nieskończoności na palcu, następnie sam sobie zrobił lwa na łydce i mi "0Rh+" na ramieniu. ^^ 

Tak o to spełniłam marzenie mojego Ukochanego i dałam mu możliwości na rozwijanie swoich zdolności. :) Mam nadzieję, że pójdzie na kurs tatuowania, załapie się gdzieś na praktykę i kiedyś sam otworzy własne studio. ;) <3


środa, 20 maja 2015

########

Witajcie! 
Sporo mnie tu nie było. ale to wszystko było spowodowane maturami. 
A więc USTNE MATURY ZDAŁAM! :D Z czego bardzo się cieszę.
Reszta jak wiadomo wyniki w czerwcu. 
A co u mnie :
Przeprowadziłam się do chłopaka
Powoli szukam pracy
Rozpoczęły mi się WAKACJE
Mam sporo wolnego czasu więc myślę, że z przyjemnością zajmę się moim blogiem i oczywiście Waszymi
A co u Was? :> Na pewno nie długo się dowiem. :) 
Do zobaczenia. :* 

piątek, 24 kwietnia 2015

crazy day

Wczoraj był tak pokręcony dzień, że nadal nie dociera do mnie, że to wszystko się zdarzyło. 
Jak wiecie lub nie wiecie miałam wczoraj (tak w czwartek) zakończenie roku szkolnego.
Od rana miałam zrypany nastrój
Ciągłe zakwasy po pracy
Do tych zakwasów zamiast ubrać baleriny ubrałam szpilki
O mały włos nie spóźniłam się na autobus
Nie potrafiłam chodzić przez te zakwasy
Zakończenie roku samo w sobie przeleciało dobrze
Po wszystkim poszłyśmy z dziewczynami na piwko/dwa
Menel ukradł mi torebkę z dokumentami i pieniędzmi
Biegałam po mieście bez butów, bo w szpilkach i przy zakwasach nie było to wykonalne
Wezwałam policje
Jeździłam tajnym radiowozem z 3 fajnymi policjantami szukając menela
Odwiedziłam komisariat, gdzie spędziłam całe popołudnie
Wróciłam do domu bez sił i życia
Przed prysznicem moją torebkę oddała mi sympatyczna Pani, która pracuje w poradni Okulistycznej
Podobno ten menel tam był
Było w torebce wszystko oprócz pieniędzy
Dzisiaj jadę znów na policję 
I do banku

Jak widzicie miałam nie zapomniane wrażenia w zakończenie roku szkolnym.
 Nie życzę nikomu tego i uważajcie dziewczyny PILNUJCIE TOREBEK! 






poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Kończymy to

Kończymy to - czyli w tym tygodniu wystawianie ocen i koniec szkoły! 
Faktycznie w klasie maturalnej nie ma czasu na nic. 
W weekend odpoczywam, w tygodniu się uczę i tak od początku roku. 
Ale na szczęście już bliżej końca.
Znam już terminy matur.
Życie jednak gna mi do przodu i to bardzo pozytywnie. 
Ale myślę, że to w następnych postach. ;)
Wracam do blogowania! 
Zmieniłam zimowy wygląd bloga /tak wiem bardzo szybko xD/


niedziela, 1 marca 2015

Mr. marzec

Witajcie. :)
W końcu marzec, jest coraz cieplej, śniegu coraz mniej, a u mnie w ogrodzie pojawiły się pierwsze przebiśniegi. :D
Szkoła pędzi jak wiatr - został mi tylko miesiąc pilnej nauki w szkole i koniec obowiązkowej edukacji. 
Będzie trzeba pomyśleć o wakacyjnej pracy, studiach i wykształceniu w zamierzanym kierunku.
W miedzy czasie nadal będę dążyć do spełnienia swoich marzeń i cieszyć się czasem spędzonym z Ukochaną osobą. 
Życzę wszystkim przetrwania pierwszego tygodnia marca! ;)