Witajcie Kochani!
Piszę do Was na szybko posta, żeby było wiadome co i jak. Internetu nadal nie mam. W moim życiu dużo się pozmieniało. Rozstałam się z Rafałem. I nagle plany tak się pozmieniały, że dzisiaj mam 23.45 pociąg do Gdyni. Niczego nie żałuję, wręcz przeciwnie jestem bardzo szczęśliwa. Ale o tym na pewno niebawem, bądź wg - zobaczymy.;) Jadę tam z bardzo bliskim i najlepszym przyjacielem, z którym kontakty zaczęły się bardzo poprawiać, ze względu na to, że przez mój związek nie mogłam z nim gadać. Ale mamy zamiar dużo po nadrabiać - w sumie już to robimy. ;) Na pewno porobię jakieś zdjęcia, ale nie tym aparatem co był w poście parę niżej, ze względu na to, że musiałam go oddać Rafałowi, bo to on go wziął. Ale nie jest mi ani żal, ani nic. Za niedługo sobie kupię za swoje. :D A więc życzcie mi miłego wypoczynku i udanej pogody, wracam, haha, no właśnie sama nie wiem nawet kiedy, w sumie mam do wykorzystania cały sierpień. Kochani wracam do życia! :)