piątek, 17 maja 2013

Życie

Wiecie co wam powiem. Jestem zmęczona całym dniem, całym tygodniem, latami. Czego pragnę? Hmm, spokoju? odpoczynku? Tak to na pewno. Ale czego jeszcze? A pełnoletności, dorosłości, niekontrolowania, swobody i własnego prywatnego życia bez żadnych 'ale'. Czerpie z życia to co chce, to co mi pasuje, niestety przez to że mam co chce pewni ludzie próbują za wszelką cenę zepsuć np. mi humor dnia w którym jestem happy.





5 komentarzy:

  1. Ta bluzka jest z New Yorkera? Jeśli tam, mam taką samą ;)

    mbmalie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale słiiitaśne skarpetki. >.< :D Fajna bluzka ! :o
    Wpadnij ♥
    olczyy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna bluzka :D
    zapraszam
    emmily-world.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. To trochę niewygodna sytuacja kiedy wpada się w monotonnie i kiedy ludzie chcą odebrać Ci radość z każdej, nawet najmniejszej rzeczy. W sumie to nawet bez sensu, bo co komuś może dać żywienie się czyimś cierpieniem?

    OdpowiedzUsuń